witam,
wczoraj rano miałam bardzo miłą niespodziankę, przyszła do mnie paczuszka z kucykiem G1.
gdy otworzyłam kopertę, zauważyłam że Blossom ma inny kolor, niebieski, gdy spojrzałam pod kopytko już wszystko było oczywiste...
French Blossom (1982).
nigdy w życiu bym nie pomyślała że będę kiedykolwiek mieć w swojej kolekcji francuskiego kucyka ^^'
druga moja perełka w kolekcji ^^
Jaki fajny! I dość w dobrym stanie, piękny Francuz! Na prawdę gratuluje. I jeszcze ma dużo lat! Śliczny, podoba mi się jego kolor. Super Francuz, chyba trudno takiego znaleźć,życzę więcej g1, mam nadzieje, że ja też będe miała ich więcej, och g1!
OdpowiedzUsuństan jest idealny, na czubku głowy brakuje kilku włosków ale to nie przeszkadza.
Usuńtrudno jest znaleźć jakiegokolwiek G1 a co dopiero z innego kraju, ale jak widać można, strasznie byłam ździwiona i zszokowana jak go zobaczyłam... :) również życzę wielu kucy G1 w Twojej kolekcji ^^
Dzięki,na razie mam tylko jednego, ale nie chcę na nim poprzestać i jeszcze raz gratuluje!
Usuńkucyki uzależniają ^^ dziękuję :)
UsuńI to bardzo :P
UsuńKucyki są w moim świecie od 4 roku życia, najpierw były gazetki, film, podróbki, a potem coraz więcej i więcej!
Usuńtak, dokładnie ^^
Usuńtak z ciekawości pytam gdzie go kupiłaś na jakiej stronce?
OdpowiedzUsuńNa olx.pl :) Czasem można tam cos ciekawego znaleźć ^^
Usuńtak, tak podobno na olx.pl ^^
UsuńJak już mówimi o g1, to wiecie może czy baby Yo-Yo miał mamę i czy baby Yo-Yo to chłopczyk czy dziewczynka?
OdpowiedzUsuńYo-yo to dziewczynka :)Jak sprawdziłam to jej włosy były różowe, ale ten typ włosów bardzo lubił blaknąć do białego. I niestety nie miała mamy :(
UsuńBardzo dziękuje za odpowiedź i jeśli chodzi o mamę zaopiekowała się nią już Twirlerina z g3 :)
Usuń