Mówiłam, że wrócę

Tak jak w tytule. Wróciłam. Co prawda jestem zmęczona życiem i zniechęcona, ale co tam, trzeba się motywować. Przeprowadzka, uzupełniające zakupy...Jakoś tak to wszystko pochłonęło moją uwagę i energię. W następnym poście pokażę wam jak mieszkamy z M.(jeszcze nie wszystko mam poustawiane tak jak bym chciała, ale już jesteśmy na finiszu.
Jak obiecałam dziś mam dla was trochę nowości, z czego jedna jest bardzo ciekawym zjawiskiem :) Zapraszam do oglądania.



1. Hidden Treasure

2.Rainbow Swirl. Fajnie siada ;D

3. Apple Jack. Jeden z Graali :) Na żywo wygląda bardzo fajnie.

4. Bashfull Bonnet. Według mnie jeden z najpiękniejszych kucyków z serii G3. Jego kolory są cudowne i jest naprawdę słodki. Bardzo się cieszę, że do mnie trafił :)

5. Daybreak. Również przepiękny kucyk. Jego znaczek jest po prostu wspaniały. Razem z Bashfull Bonnet są chyba jednymi z najpiękniejszych kucyków w mojej kolekcji.

 6. Prześmieszna hybrydka trzech kucyków. Głowę ma od Silver Lining, ciało od Sapphire Shores a ogon od Silly Sunhine. Planuję zostawić jej włosy z grzywy bo sa piękne, kręcone i w bardzo dobrym stanie. Natomiast jej ciało mam zamiar jakoś przerobić, nie wiem jeszcze jak. Ogon mam zamiar zrobić w innym kolorze niż grzywę...Tylko nie wiem co mam zrobić z jej znaczkiem, kamyk wypadł i teraz nie wiem co wsadzić na jego miejsce...Pewnie jakoś to zalepię, tylko jeszcze nie mam koncepcji jak zamalować jego ciało...Póki co zostanie taki :)

A na koniec mój Michaś z nowymi kucykami :) Przy okazji macie spojler z mojej nowej kuchni ;)