czwartek, 18 września 2014

PonySPA (part 1)

Spędziłam kilka niedzielnych godzin na myciu i czesaniu kucyków. Myślałam, że zrobię im jeszcze fryzurki, ale nie dałam rady. Naprawdę się zmęczyłam tym szorowaniem i rozczesywaniem im skołtunionych włosów. Mimo tego, że nie były jakoś bardzo brudne, to z włosami niektórych miałam naprawdę spory problem. Udało się jednak i teraz mogą cieszyć moje oczy! :)


Prosto wyjęte z pudełka i  duża Fluttershy podczas kąpieli. To właśnie jej włosy tak bardzo nie chciały współpracować!




Tictactoe z G1 i maleńka Pinkie z G3


Piękna Pony Bride <3


Celestia, która mówi po francusku. Bardzo mnie cieszy, lubię jej słuchać. Mojemu W. też najbardziej przypadła do gustu. ;)


Cute Curtsey - śliczne połączenie kolorów.


Maluszki ;)


I dużo, dużo fejków. Te pierwsze mają naprawdę dużo włosów, "prawdziwe" oczy, są naprawdę ładnie wykonane.

Niestety nie wiem jak to się stało, ale niektórym kucykom nie zrobiłam zdjęć "PO". Na pewno niedługo nadrobię, tym bardziej, że mam nową dostawę. Niestety w niej tylko jeden kucyk z G1. Przez przypadek skompletowałam całkiem sporo kucyków z G4. Mam już wszystkie podstawowe i kilka rzadszych. :)

Jak się Wam podobają?





4 komentarze:

  1. Super! Dobrze że wstawiłaś przynajmniej te fotki. Czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam oglądać fotki ze spa - kucyki wracają do życia po kąpieli :D

    OdpowiedzUsuń