czwartek, 12 czerwca 2014

Nowości, nowości, nowości

Witajcie. Pamiętacie jak cieszyłam się z nowej pracy? No to się nacieszyłam. Staż który mi zaproponowano przerwano, ponieważ, cytuję, "nie mamy czasu ani możliwości Pani uczyć". Mam tylko jedno pytanie...Od czego jest staż w takim wypadku? Płacimy mało, ale masz wszystko umieć? Co z tego, że to właśnie staż na tym polega aby się uczyć...Ech...Więc generalnie w podtekście spadaj na bambus. Brat chciał tam jechać i robić awanturę, hehe. Ale generalnie w naszym kraju wszystko sprowadza się do jednego- wycyckaliśmy ile mogliśmy i do widzenia. No cóż, takie życie, taki rap. Trzeba szukać czegoś innego. 
Na pocieszenie przyszła do mnie paczka z kucykowymi nowościami. Stan kucy od początku był mi znany...Syf kiła mogiła. No ale Zuza właśnie takie wyzwania lubi! Od razu wzięłam w dłoń szczotę mydło oraz proszek do prania(w chwili gdy piszę te słowa dwa kuce prażą się na balkonie wysmarowane benzacne ;P Ale dziś słońce słabe więc do zdjęć zostaną wymyte i operacja zostanie powtórzona jutro)




Kolejny kuc G1 - Play Time, z 1984 roku, jest więc w wieku mojego M :D. Kolejny słodki piegus :)

Lily Lightly. Jest taka awsome, ze aż mnie skręca ;P. Zamyka oczy, świeci, ma pelerynę...No wypas! :)

Sundance. razem z moim Light Heart tworzą komplet :)( w następnym poście pokażę je razem:)

Secret Tale. Pamiętam, ze do niego dołączone było coś w stylu lupki, i można było zobaczyć co ukryte jest na jego znaczku. Kinga dostała takiego samego ode mnie kiedyś na urodziny :D

Sweetie Belle. To już moja trzecia i każda jest inna :D

Sundance i Pricness Crystal. Obie to powtórki w mojej kolekcji dlatego są do wymiany lub na sprzedaż :)(znajdziecie je w zakładzie kupię/sprzedam/ zamienię) Obie wyprane i odświeżone.

Light Heart oraz Baby Tickle Heart. Widzicie w jakim byly stanie? To na szczęście nie był długopis tylko jakiś smar, czy coś...Nie wiem, dobrze, że jednak się domyły. Jednak muszę je wystawić na ostre słońce i poddać działaniu promieni i benzacne bo ktoś pomazał Light Heart zakreślaczem...

Jak wam się podobają moje nowości? 
ps. W następnym poście moja kolekcja G2 :)

3 komentarze:

  1. Ładne stadko, dobrze, że się doczyściły :) Ja właśnie wywabiam długopis z lalki masłem i ku mojemu zdziwieniu już prawie cały zniknął. Tylko też dziś mniej słońca.

    OdpowiedzUsuń
  2. <3 cudoweeee. Miałem Sundance, teraz wiem jak sie nazywa! Poczciwe kuce :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już od dawna mam Lily Lightly. Jest cudowna! Gratuluję nowości ;-)

    OdpowiedzUsuń