poniedziałek, 30 czerwca 2014

Dla inspiracji - moja kolekcja wtedy i prawie, że dziś


Witajcie Kochani!

Wreszcie udało mi się znaleźć chwilkę (dosłownie), żeby dodać jakąś notkę od siebie :)
Chciałam się podzielić i może zainspirować czytających, którzy dopiero zaczynają swoją kolekcję (jakąkolwiek - niekoniecznie kucyków).

Zaczynając swoją kolekcję trzeba się zaopatrzyć w kilka rzeczy: cierpliwość, pasję, fundusze, miejsce, miejsce i...jeszcze trochę miejsca ;)

Jak już wspominałam w mojej powitalnej notce - swoją kolekcję zaczęłam w przedszkolu. Tam zobaczyłam i dorwałam swoje pierwsze kucyki. Nigdy żadnego z kucyków nie wyrzuciłam, no jakoś nie mam serca - jak już wolę sprzedać/oddać/zostawić na klatce żeby dzieciaki wzięły, ale nie wyrzucić (mówię tu o kucykach, które są w stanie, gdzie można coś z nimi zrobić).

Do zeszłego roku moja kolekcja wyglądała noooo całkiem nieźle. Ale od kiedy zaczęłam zarabiać na swoje zachciewanki kucykowe to ruszyła z kopyta ;)

Nowe nowości i ich metamorfozy

Dobry wieczór, a raczej noc...Zapatrzyłam się na wybory miss nastolatek i tak wyszło...:p Serio, oglądałam :D Ale tylko dlatego, że mieszkanka mojego szacownego miasta brała udział i zajęła zaszczytne drugie miejsce. Brawo :)Wybaczcie mi, że tak ostatnio milczę- szykują się duże zmiany w moim i mojego lubego życiu. Przeprowadzamy się i zamieszkamy razem :). W przeciągu miesiąca wszystko powinno się zakończyć jednak snucie planów i przygotowania zajmują dużo czasu. Jednak pomiędzy tymi zawirowaniami staram się jeszcze mieć czas na hobby, dlatego mam dla was dziś kilka nowych kuców w mojej kolekcji, w tym aż 6 dzieciaczków :D. Poza nimi udało mi się upolować kilka naprawdę dobrych okazji. Kilka z tych kuców po spa odzyskało blask, jednak reszta nadal potrzebuje pomocy- czy to re rootu, czy to wybielenia na słońcu...Przy okazji umyłam też wszystkie inne kuce z G1, bo zaczęły się troszeczkę kurzyć...Ale, co by nie przedłużać, zapraszam do oglądania :)
Ps. Nie dam rady już dziś dodać znaku wodnego, mam nadzieję, że mi wybaczycie...
Ps.2 Chciałam się też pochwalić owocami mojej wymiany z Winky :) Fotki niżej ;)

piątek, 27 czerwca 2014

zamienię/sprzedam kucyka Applejack G4 + akcesoria.

witam,

mam do wymiany bądź na sprzedaż kucyka Applejack wraz z akcesoriami (stan idealny).
chętnie wymienię się na innego kucyka z G1,G2,G3 bądź G4 (na figurki z Blind Bag również) oraz na karty Magic: The Gathering.


poniedziałek, 23 czerwca 2014

My Little Pony, G2, część II.

dzisiaj przedstawiam II część mojej kolekcji kucyków z G2.
jestem po pierwszym dniu egzaminów na warszawskie ASP.
szkice, 6 ustawień (6 x 15min.) oraz studium - rysunek postaci z modela.
w moim wykonaniu wyglądało to przez 9 godzin tak: szkic, studium, kawa, szkic, studium, kawa...
jutro i pojutrze 7 godzin studium malarskie martwej natury.

Berry Bright (Secret Surprise Friends, 1997).

Powrócona

Witajcie po tej krótkiej( a szkoda...)przerwie. Pogoda nawet dopisała, poza jednym dniem, i troszkę się opaliłam. Krynica to ładne miasto, jednak straszne zadupie ;). Jeśli ktoś lubi odludzia to znajdzie tam coś dla siebie- cisze i spokój. Oraz masę dzików :D Słowo, było ich naprawdę od groma, i to dużych dzikusów jak i małych warchlaczków :) Słodkie. Ale widziałam też zmutowanego D: Miał dwa ryjki(nie głowy) tylko ryjki jeden nad drugim. trochę przerażające...Ale co tam, i tak mi się podobało ;) Z resztą Róży też. Zabierałam ją prawie wszędzie. Zrobiłam dla Was trochę fotek, zobaczcie gdzie byłam przez ostatnie kilka dni:

sobota, 21 czerwca 2014

My Little Pony, G2, część I.

witam,

dzisiaj chciałam przedstawić I część mojej kolekcji kucyków G2.
z G2 posiadam 26 kucyków i z tej generacji był mój pierwszy kucyk Sweet Berry (Magic Motion Tea Party, 1998), którego dostałam w prezencie ze Szwecji.
jutro po południu wybieram się na Wianki nad Wisłą w Gassach razem z moim narzeczonym.
bo przecież mamy Noc Kupały ^^
na dzisiaj do posłuchania polecam Percival Schuttenbach.

od niej zaczęła się moja przygoda z kucykami My Little Pony, Sweet Berry (Magic Motion Tea Party, 1998).

środa, 18 czerwca 2014

My Little Pony, G1.

witam,

tak jak obiecałam we wczorajszym poście, dzisiaj przedstawię Wam moją kolekcję kucyków z G1.
jak narazie nie posiadam ich dużo, moja kolekcja na dzień dzisiejszy liczy 8 kucyków z G1.
dzisiaj po południu spotkałam się z Zuzą by pogadać i dokonać wymiany, dałam jej sporo ubranek Barbie za dwa kucyki z G1, Painting Time i wymarzony Pony Bride (który jeszcze idzie pocztą) ^^ nie mogę się go doczekać!
pozatym, niedługo wzbogacę się o nowe kucyki z G1, 12 (w tym jeden So Soft i moja wymarzona Posey) przyleci do mnie z Michigan i 3 Beddy Bye Eye Babies z Wisconsin, zahaczając o New York ^^
zapewne zanim dojdzie paczka, minie jeszcze sporo czasu.
w następnym poście, I część mojej kolekcji G2.
chciałam się jeszcze pochwalić iż razem z moim narzeczonym zajęliśmy I miejsce w konkursie na najładniejszy strój epokowy na Paradzie Retro Belle Epoque, jeśli chcecie zobaczyć, mogę wrzucić zdjęcie ^^
przy dźwiękach Żywiołaka, przedstawiam wam moją kolekcję G1:

zacznę od mojej perełki, którą jest German Flutterbye Variant II (Hümmelchen) (1984).

Ja tylko na chwilkę

Jak już zauważyliście dołączyły do nas dwie wspaniałe dziewczyny fanki MLP :). Jest mi niezmiernie miło, że mogą dla Was pisać. Oddaję im bloga we władanie na czas mojego wyjazdu do Krynicy. Nie biorę laptopa więc kontakt ze mną może być ograniczony- jedynie mailowy. Więc jakbyście mięli sprawę niecierpiącą zwłoki(ehem) to możecie pisać śmiało. Nawet i bez sprawy :)
Życzcie mi powodzenia bo pogoda ma być ponoć nietęga :)
Ściskam was mocno i pozdrawiam ciepło :)
Do zobaczenia w Krynicy :)

Ja tu tylko sprzątam - drugi współtwórca



Witajcie :)

W środowisku MLP jestem kojarzona głównie jako Hope lub - rzadziej - jako ZłyKrólik. Ostatnio dostałam propozycję od Zuzy, żeby współtworzyć tego zacnego bloga i jak widać - zgodziłam się :) Mam nadzieję, że jakoś zniesiecie wszyscy moje pisanie, poczucie humoru i uzależnienie od wstawiania emotek prawie po każdym zdaniu ;) 

Przyznam, że wcześniej Zuzy nie znałam, więc propozycja była dla mnie wielką niespodzianką. Trochę dłużej znam Strzygę, która napisała do mnie kilka miesięcy (albo tygodni? Nie wiem - ten czas za szybko leci) temu na moim blogu, później na FB i tak sobie piszemy od tamtej pory. 

wtorek, 17 czerwca 2014

nowy współtwórca.

witam,

jestem Strzyga, od dzisiaj jestem nowym współtwórcą bloga.
z założycielką bloga, Zuzą, znam się od małego dziecka, mieszkamy w tym samym mieście.
jedną z pasji która nas łączyła w dzieciństwie były właśnie kucyki My Little Pony (zaczęłyśmy od G2).
w pierwszym moim poście chcę chociaż trochę przedstawić swoją osobę.
z zawodu jestem charakteryzatorką teatralno-filmową, w marcu ukończyłam Wyższą Szkołę Artystyczną w Warszawie na kierunku malarstwo w scenografii.
głównymi moimi zainteresowaniami jest sztuka, charakteryzacja teatralno-filmowa, fantastyka, konwenty fantastyki, tatuaże, malarstwo, rysunek, kucyki My Little Pony, mitologia słowiańska oraz gry komputerowe, planszowe i karciane.

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Jedziemy nad morze...oraz część mojej kolekcji G3.

Tak, jedziemy. Ja, M, Róża i...jakiś kuc, jeszcze nie wiem który :) Mam nadzieję zrobić dużo zdjęć z Krynicy Morskiej(tam jedziemy) i okolic. Biorę tylko Różę, ponieważ jak kilka postów wcześniej wspomniałam, Ania ma za luźne stawy i gubi a to rączkę a to ramie...Boję się, żeby czegoś nie zgubiła, bo teraz nie będzie mnie stać na nowe obitsu...
Róża pakuje się na drogę :)

piątek, 13 czerwca 2014

Moja kolekcja kucyków cz2

Kolejna porcja fotek mojej kolekcji, tym razem kuce G2. Zaczęłam od tej serii bo była na fali gdy byłam grupą docelową :). Pamiętam swojego pierwszego kucyka, pamiętam też całą masę kolorowanek które miałam z tą serią. Od niej zaczęło się moje hobby dlatego ma szczególne miejsce w moim sercu. Zapraszam do oglądania.

czwartek, 12 czerwca 2014

Nowości, nowości, nowości

Witajcie. Pamiętacie jak cieszyłam się z nowej pracy? No to się nacieszyłam. Staż który mi zaproponowano przerwano, ponieważ, cytuję, "nie mamy czasu ani możliwości Pani uczyć". Mam tylko jedno pytanie...Od czego jest staż w takim wypadku? Płacimy mało, ale masz wszystko umieć? Co z tego, że to właśnie staż na tym polega aby się uczyć...Ech...Więc generalnie w podtekście spadaj na bambus. Brat chciał tam jechać i robić awanturę, hehe. Ale generalnie w naszym kraju wszystko sprowadza się do jednego- wycyckaliśmy ile mogliśmy i do widzenia. No cóż, takie życie, taki rap. Trzeba szukać czegoś innego. 
Na pocieszenie przyszła do mnie paczka z kucykowymi nowościami. Stan kucy od początku był mi znany...Syf kiła mogiła. No ale Zuza właśnie takie wyzwania lubi! Od razu wzięłam w dłoń szczotę mydło oraz proszek do prania(w chwili gdy piszę te słowa dwa kuce prażą się na balkonie wysmarowane benzacne ;P Ale dziś słońce słabe więc do zdjęć zostaną wymyte i operacja zostanie powtórzona jutro)


niedziela, 8 czerwca 2014

Piękna pogoda

Szkoda, że weekend już minął...Już dawno nie było tak słonecznie i ciepło. Spożytkowałam go dość intensywnie. Byłam na imprezie/pikniku oraz w gościach u znajomych(przez dwa dni grile i dobre jedzonko ;)
Postanowiłam dziś zrobić Róży kilka fotek w plenerze. Wzięłabym też Annę, ale boję się, ze zgubię jej rączkę. Obitsu na którym jest nie jest doskonałe i lewa dłoń jest dość luźna, muszę więc zainwestować w nowe obitsu. Póki co w plener zabierać będę Różę :). A oto kilka fotek ze słonecznego spaceru:


piątek, 6 czerwca 2014

Więcej fotek Róży

Dziś miałam wenę i cyknęłam Różyczce trochę fotek.
Byłam też w sklepie z chińskimi rzeczami i kupiłam dziewczynom trochę prezentów :D



czwartek, 5 czerwca 2014

Już jest!

Jest moja nowa Pullipka :D Ten model to Pullip Cornice, ale zostanie Różą :) Przynajmniej do póki nie wymyślę czegoś innego.
Róża lubi ciężkie brzmienia(tak jak Ania, ale po niej tego nie widać ;), Edgara Allana Poe i horrory. Jednak w głębi duszy jest delikatna jak płatki róży...Ania wystroiła się na tę wizytę:


niedziela, 1 czerwca 2014

Moja kolekcja kucy g1

Znowu u nas cisza. A dlaczego? Ano, znalazłam prace. Praca jest super, zwłaszcza w porównaniu z poprzednią. Do tego mam bardzo blisko- 10 km, toż to rzut beretem, zwłaszcza jak ma się prawo jazdy. Jestem na miejscu w 10-15 minut jak się nie spieszę, także trzymajcie kciuki aby mnie tam zechcieli na dłużej i żeby mi się tam spodobało jeszcze bardziej :) Będę zajmować się projektowaniem etykiet, opakowań, wizualizacjami- chleb codzienny grafika. Jak dla mnie super, czuje, że dużo się tam nauczę. Poza tym atmosfera jest super, wszyscy są mili i serdeczni, obym była tam jak najdłużej!

Jak obiecałam Capricorn przedstawiam całą moją kolekcję. Zaczynam od serii G1, co by było chronologicznie :). Zdecydowałam się na zdjęcia portretowe, bo napisze co nieco o każdym z kucyków- w jaki sposób do mnie trafił, itp. Tymczasem zapraszam do oglądania zdjęć i czytania, bo będzie tego sporo :)