Witajcie!
Jak pisała Strzyga w ostatniej notce ( Kuce z tęczowego pudła ) jakiś czas temu zamawiałyśmy kucyki od miłej dziewczyny z USA, poznanej przeze mnie na Arenie.
Może nie będę przeciągać tejże opowieści bo Strzyga już w sumie opowiedziała wszystko - pozostaje mi się więc tylko pochwalić moimi nowymi kucykami! :D
Czekają grzecznie na rozpakowanie ^^