wtorek, 11 lutego 2014

Tłuste kłaki

Jako, że w kucykowym świecie mam mały zastój(jest kilka nowości ale jeszcze czekam na 3 przesyłki więc zbiorowo już przedstawię nowe nabytki wraz z ich metamorfozami)dzisiejszy post znów dotyczyć będzie lalek MH ale nie tylko ich- bowiem każda lala która ma klejone włosy może borykać się z problemem TŁUSTYCH KŁAKÓW(TUM DUM DUUUM). Postanowiłam napisać post o tym jak takie kłaki doprowadzić z powrotem do pięknego wyglądu. Być może nie każda z Was lubi lalki MH, ale może no zbiera inne, których włosy również są klejone(z kucykami nie ma tego problemu ponieważ ich włosy są wsadzane, więc nie robią się tłuste :)Na metodę z mąką ziemniaczaną natknęłam się przy okazji szukania sposoby na tłuste włosy u ludzi. Co ciekawe taka mąka działa zarówno na sztuczne nylonowe włosy lalki jak i na żywe włosy, po prostu wchłania ona "tłustość".
Niestety, wykonałam dwie próby z tą metodą i nie wyszło mi to tak spektakularnie jak oczekiwałam, ale może Wam drodzy czytelnicy pójdzie lepiej. Ale przejdźmy do samej metody.


Co nam będzie potrzebne?
-miska
-woda
-mąka ziemniaczana
-proszek do prania
-płyn do płukania tkanin i/lub odżywka do włosów
-tłustowłosa lala

Dziś moją świnką doświadczalną będzie Rochelle Goyle. Ma piękne różowe włosy, ale niestety, ma drobny problem z przetłuszczaniem. 


Na czym polegać będą dzisiejsze tortury? Ano wystarczy, że nad miską posypywać będziemy tłuste włosy lalki mąką ziemniaczaną. Należy to robić bardzo dokładnie, warstwa po warstwie. 


Trzeba sypać włosy mąką aż całe dokładnie będą nią pokryte. Później należy mąkę zmyć wodą i proszkiem do prania(można później nałożyć odżywkę do włosów lub po prostu polać płynem do płukania tkanin).
Sądzę że w moim przypadku efektu WOW nie ma, bo mąka może była za stara...Kupię nową i powtórzę operację na Twyli. Tymczasem efekty które rzeczywiście są niesamowite możecie zobaczyć na blogu Paliflory: Tłuste włosy u lalki. Tutaj widać wyraźnie sypkość włosa, może powinnam zabieg jeszcze raz powtórzyć? Nie wiem, sprawdzę z nową mąką i porównam efekty :)


6 komentarzy:

  1. Jaki niesamowity sposób ;D powiem Ci, że o tym to ja jeszcze nie słyszałam, ale na pewno się przyda :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Powtórz zabieg z mąką, przepierz proszkiem (pod zimną wodą! Klej wycieka pod wpływem ciepła) i postaw na półeczce, niech schnie. Na następny dzień obsyp lalkę talkiem dla niemowląt. :) Powinno zadziałać, ten patent także podsunęła mi Pariflora. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myłam je później ze dwa razy, widać to jeszcze za mało :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Spróbuj pudru dla niemowląt, moja się ładnie domyła i to za pierwszym razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ! :) Bardzo lubię twój Blog. Pozdrawiam oraz zapraszam na mój Blog:)

    OdpowiedzUsuń