wtorek, 10 listopada 2015

Kucykowa jesień


Witajcie! :)


Ostatnimi czasy nie pisałam za wiele (no ok...nic nie pisałam...) bo szczerze mówiąc to niewiele się u mnie działo... W sumie tylko przebywałam trasę dom-praca-dom. Czasem jeszcze lekarz. Trochę się podenerwowałam przy okazji - naczekałam się na wizytę, prywatną, u chirurga... Ta wizyta to było jedno wielkie nieporozumienie i można je streścić tak: "co z tego, że pani wie, że coś się dzieje. Ja tu nic nie widzę, kupi pani sobie mydełko i przemywa, a teraz 100zł poproszę"... Zwątpiłam... W ogóle jak sobie pomyślę ile w tym roku wydałam na lekarzy to mi się płakać chce...

No ale nie narzekajmy! 

W tym miesiącu mama łaskawie pozwoliła mi nie spłacać raty za laptopa (jak wspominałam w notce o customie) bo udało mi się wynaleźć niską składkę ubezpieczenia za autko (ok 350zł zamiast - średnio - 600zł) i zapłacić za to ubezpieczenie. Z tego powodu miałam ciut więcej pieniążków na koncie i mogłam sobie pozwolić na kucykowe zakupy! :D

W sobotę pojechałam z moim P. do Tesco - na drugą stronę miasta, jeszcze się władowaliśmy w korek... Ale wyprawa się opłaciła! :D Trafiłam na promocję na kucyki, których jeszcze nie miałam (bo jestem leniwą bułą i nie chciało mi się jechać wcześniej).
Tak - kupiłam 2 Pinkie :P Zawsze kupuję 2 - jedną na półkę w opakowaniu, a drugą wydostać z opakowania, pomacać i... dać na inną półkę..? Hmmm... Teraz myślę, że za dużo sensu w tym nie ma, ale nigdy nie ma "za dużo" Pinkie! :D

Oprócz tego chyba w zeszłym tygodniu napisała do mnie i Zuzy Strzyga, że nasz kucykowy "dealer" ma G1ki na sprzedaż i żebyśmy się odezwały jak coś ;) I takim sposobem trafiło do mnie kilka cudnych G1 <3
Od lewej: włoska Applejack, Baby Lofty, Baby Half Note

Od lewej: niemiecka Baby Starburst, niemiecka Baby Splashes, pink Ember

Od lewej: Bliźniaki Dibbles & Nibbles, niemiecka Baby Hopsi (Baby Hopscotch)
 
Uwielbiam bliźniaki G1 <3 To moja 3 para (jak dobrze pamiętam - nie wiem czy jakiejś nie zachomikowałam gdzieś...) ^^
 

Jeszcze się pochwalę kubeczkiem jakiego dorwałam dzięki Dziewczynom ^^ (przepraszam za jakość - zdjęcia robione wieczorem komórką)
 
Na początku myślałam, że to jakaś nowsza wersja, ale okazało się, że kubek jest faktycznie z 1985 roku, jak widać powyżej - wyprodukowany w Kiln Cratf i ponoć dość rzadki O_o Teraz to tym bardziej nie pozwolę nikomu z niego pić! ;) Siedzi teraz grzecznie w gablotce, pilnowany przez kucyki ;)

Przy okazji mogę się pochwalić, że dzięki R. w końcu dojechałam do Ikei i kupiłam lampkę do oświetlenia gablotki :D
Przy okazji moja zdolność wysławiania się po kilku godzinach pracy była dość ograniczona... ("ej... pomóż mi znaleźć takie coś co świeci, niektóre się klepie a niektóre mają sznurek"...)


Cóż...no są takie dni ;)


Jeszcze Wam się pochwalę! Udało mi się dobić targu i pewnie w przyszłym miesiącu przyjdzie mój wymarzony kucyk! <3 

Ciekawa jestem czy uda Wam się zgadnąć jaki to ;)

Podpowiedź: G3, cena 90$ (z przesyłką), koloru fioletowego ^U^


~Hope~


PS. Ostatnio za mną chodzi ta piosenka. Nie mogę się jej nasłuchać D:


16 komentarzy:

  1. Ale słodkie g1! Mi ostatnio się trafił taki "vintage" piesek z hasbro z 1989 roku. Zastanawiam się, czy on jest związany z kucykami. I to taki piesek za 3 złote!
    PS. Zastanawiam się, co to może być za kucyk. Może mi pomożecie? Pinkie Pie z g3(na prawie sto procent) miękka, taki dzidziuś, niestety nie wiem z którego jest roku. Najdziwniejsze jest to, że nie ma plastikowej głowy, jak raczej wszystkie bobaski, ale ma wyszywaną. Włoski też ma z materiału, nie z nylonu. Kupiłam go za 5 złoty. Proszę, pomóżcie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.strawberryreef.com/Index/BodyType/plush.html może tutaj znajdziesz swojego pluszaczka?:)

      Usuń
    2. Gratuluje nowych zdobyczy ^^ Ten piesek, którego kupiłaś - czy on jest różowy? Taki o: http://mylittlewiki.org/w/images/8/80/Kingsley.jpg ? :)
      Odnośnie pluszaczka to może być faktycznie któryś z tych które podlinkowałą Zuza :) Daj znać czy go znalazłaś :)

      Usuń
    3. Niestety, internet milczy na temat mojego pluszaczka. Jakby go nie było. A przecież My little pony na kopytku jest! On ma identyczny kształt jak siedzący so soft bobasek, ale jest nieco większy i nie ma plastikowej główki. Ale jest słodki.
      Piesek jest biały,długowłosy,jak shi-tzu. Strasznie ma włosów. On nie jest z tej serii. On jest z jakiejś serii hasbro z takimi długowłosymi pieskami.

      Usuń
    4. Ha! Wreszcie ją znalazłam! Proszę linka: http://www.mlptp.net/index.php?threads/nanco-plushies-how-many-are-there.82345/. Ostatnie zdjęcie na stronie, Rainbow Dash. Ja mam taką samą, tyle że Pinkie. Ale fajnie. Szkoda, że nie wiem coś o niej więcej...

      Usuń
    5. Muszę przyznać, że jest urocza ^^ Uwielbiam Pinkie <3 Swoją drogą przepatrzyłam sporo stron i nie znalazłam wzmianek o tej Twojej... Dziwne, chociaż w sumie nie pierwszy raz się spotykam, że czegoś nie ma w internecie ;)

      Usuń
    6. Ja też uwielbiam Pinkie. Mam ich około 31. Bardzo dziwne. A jednak wujek google nie wie wszystkiego...

      Usuń
    7. Ooooo super! :D Pinkie nigdy za mało! :D Ja w sumie nie wiem ile ich mam - dawno nie liczyłam ;)

      Jak widać - Wujek wszystkiego nie wie. Pamiętam, że kiedyś jakiegoś kucyka szukałam i dopiero po forach zagranicznych pytałam bo google nie wiedziało

      Usuń
    8. A, plus 5 lalek Pinkie, w tym jedna z jajek niespodzianek. Sorki,że się tak chwalę, ale cóż, czasem fajnie się wygadać. Na tej stronie chyba pisało,że ten konik w jakiejś loterii wygrany? Jestem zadowolona,że mam takiego niezwykłego kucysia. I jeszcze Pinkie!

      Usuń
  2. super gablotka, też myślałam o tym aby sobie taką sprawić :-)

    szczelam że jest to Tattoo Pony z Comic Con 2011? :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się bardzo cieszę, że trafiła mi się ta gablotka :D Jak masz tylko możliwość i miejsce to polecam :D

      Nie ;) Ale też bym chciała ;)

      Usuń
    2. nie mam miejsca xD w tym problem xD

      Usuń
    3. Ja do tej pory sie dziwie jak mi się moją udało gdzieś wcisnąć :P (tzn musiałam zrobić przemeblowanie i wywalić 2 głośniki i w sumie do tej pory mam bajzel bo nie mam gdzie części rzeczy dać... ^^" no ale gablotka jest! XD )

      Usuń
  3. MLP są wspaniałe! Mam ich kilka, zdecydowanie anie za mało, a o słodkich pyszczkach G1 marzę i śnię, może kiedyś? Na razie podziwiam cuda u ciebie, fajne zdjęcia, gratuluję nabytków (kubek wymiata)! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ania Zawistowska11 stycznia 2019 16:54

    Ja jako rodzic jestem pod wielkim wrażeniem jak kucyki Pony są popularne. Moja córka aktualnie szaleje z zestawem lalek https://modino.pl/lalki-my-little-pony-equestria-girl-friendship-party-7-pack-hasbro-e1933 ponieważ chciała mieć wszystkie lalki na raz. W końcu widzę że jest bardzo szczęśliwa.

    OdpowiedzUsuń