Nie myślałam, że tak można, a jednak...

Każdy z nas ma ochotę mieć coś ładnego. W moim wypadku, są to kucyki. Wiadomo, jestem kolekcjonerem, przyje każdego, ale im kuc jest w lepszym stanie tym bardziej cieszy mnie i moje oko. Do tej pory, kucyki które do mnie trafiały bywały brudne, czy potargane. Ale to co teraz do mnie przyszło nie podchodzi pod żadną z tych kategorii. Kucyki nie dość, że brudne, to jeszcze strasznie sponiewierane i po prostu zniszczone. Chyba jaki mały sadysta się nimi bawił, nie wiem jak to nazwać. Jeszcze przyciętą grzywę bym zrozumiała, ale...No z resztą, zobaczcie sami...

 

 Zobaczcie sami...Beach Ball nie dość, że okrutnie brudna to jeszcze dostała fryzurę rodem z horroru, ale Cupckake...Jest brudna, jej włosy są sfilcowane, ale ktoś bawił się z nią jak Sid w "Toy Story"...Nie jestem w stanie tego zrozumieć...Sama mam kucyki od dzieciństwa, o moje wyglądają niemal jak nowe. Nawet nie zgubiły kryształków, a zarówno Strzyga jak i Kinga mogą przyznać, że nie stały jako obiekty ozdobne na półce, tylko się nimi bawiłam jak normalne dziecko. Nie rozumiem...

Jest mi przykro, że ktoś tak potraktował zabawki...Nie chodzi już o to, że jest ze mnie jakiś delikates co się brzydzi brudu, no ale...Ja bym się to wstydziła komuś dać za darmo, a co dopiero sprzedawać...Kupując ten zestaw wiedziałam, że te G2 będą moją rezerwą lub na wymianę, bo każdego z tych kucyków już mam, ale teraz...Po prostu wstydziłabym się wysłać komuś tę Cupcake...Żal mi jej strasznie..., jedyne co mogę dla niej zrobić to ją umyć i uczesać...
Na szczęscie poza tymi niednymi kucykami w mojej kolekcji przybyły jeszcze 3 sztuki w bardzo dobrym stanie, poznajcie Boysandberry Pie, Twinkle Dancer i Bubble Fish :)

 Co ciekawe, Bubble Fish jest wyższa niż zwykłe kucyki G1 :)
I co powiecie na moje nowości? Niektóre są strasznie biedne, ale już je kocham :) Pozdrawiam Was serdecznie, trzymajcie się i kucykujcie dalej!

Ps. A tutaj Bubble Fish podgląda proces czyszczenia...Trzymajcie kciuki żeby się udało!