Jak w temacie: kolejna metamorfoza. Dziś Susnet Shimmer, kucyk który nie wzbudzał sympatii po obejżeniu najnowszego filmu MLP- Equestria Girls. Ale, ja nie opieram się na stereotypach- kucyk przypadł mi do gustu :). Poza tym, zawsze już będzie dla mnie ważny, ponieważ sprawiłam go sobie po udanej obronie pracy magisterskiej. Jej stylizacja to było istne piekło...I tak nie udało mi się do końca poradzić sobie z jej fryzurą, ale mniej więcej udało mi się coś uzyskać, z resztą same zobaczcie:
Wygląda słodko, ta grzywa jej pasuje, wolę takie loczki niż ulizane kucyki :)
OdpowiedzUsuńDzięki, ja też nie potrafiłam, ale jak się okazuje w szyciu głównie potrzeba wprawy ;) a takie wdzianko szyje się naprawdę prosto :)
Mnie igła rośnie w palcach :D Wole podziwiać u innych i kupować :D
UsuńWygląda słodko. :)
OdpowiedzUsuń