nasze ogromne, tęczowe pudło z 31 kucami dotarło tydzień temu całe i zdrowe.
przebyły one bardzo długą drogę ale w końcu SĄ!
dziewczyna, od której kupiłyśmy kucyki wysłała je najpierw do mojej cioci, która akurat była w NYC a potem ciocia odesłała je do Warszawy wraz z innymi rzeczami :-)
zrobiłyśmy tak, ponieważ wysyłka była o wiele tańsza.
cioci postawię dobrą kawę ;-)
dzisiaj także wysłałam paczki z kucami do Koteuku oraz Hope :-)
Zuza jak będzie miała czas odbierze swoje kuce, które grzecznie na nią czekają :-)
nasze magiczne pudło prezentowało się tak :-)
ważyło, jeśli dobrze pamiętam ok. 3kg. :3
a oto i moje maleństwa wyjęte prosto z pudła <3
co mnie ujęło?
to, że każdy kucyk z osobna miał na ogonku kokardkę :-)
kucyki nie były zbytnio brudne ale i tak Pony SPA musiały przejść :-)
chociażby ze względu na powichrowane włosy.
pierwszy kucyk, którego od zawsze bardzo chciałam to Cotton Candy.
zdjęcia oczywiście "przed" i "po" Pony SPA.
jedyna wada kucyka to dziwny napis na tułowiu, ale mi to nie przeszkadza, poczekam na słońce :-)
drugim kucykiem jest Powder, na którego polowałam również mnóstwo czasu :-)
bardzo lubię tę pozę u kucyków G1.
trzeci kucyk, jakiego zakupiłam to Sunbeam :-)
nie wiem czemu, ale przypomina mi bardzo muminka :-)
znaczka niestety nie widać :<
najpiękniejsza kucynka z moich nowości to Rosedust :-)
polowałam na nią baaardzo długo i w końcu jest <3
przypomina mi w kolorystyce Fluttershy, może dlatego tak bardzo ją lubię :-)
oto wszystkie moje zakupione kuce.
zapewne niedługo dziewczyny pochwalą się swoimi nowościami jak tylko je otrzymają.
jak Wam się podobają?
Powder jest urocza :D pamiętam ją z odcinka "Escape from Catrina"
OdpowiedzUsuńtak, ja też ją bardzo lubię :-)
Usuń