piątek, 26 lutego 2016

Wigwam, w końcu w mojej kolekcji i nieciekawa sytuacja z nim związana... :-)

witajcie,

nadal cała nasza czwórka czeka na pakę z kucami, powinna dojść w połowie marca lub pod koniec marca.
tymczasem przeglądając jakże nasze polskie, cudowne olx, w gromadzie kuców stał ON...
kucyk G1, który był moim małym marzeniem i od początku mojej przygody z kolekcjonowaniem był ma mojej wishliście :-)
nie zawahałam się ani chwili i od razu napisałam do Pani która go sprzedawała, czy mogę kupić jednego kucyka z zestawu.
zgodziła się bez problemu a ja zaproponowałam za niego 10zł. (cały zestaw kosztował 40zł. a było w nim mnóstwo G3, fejki i inne akcesoria).
Pani przystała bez problemu na cenę, umówiłyśmy się że wyśle kucyka zwykłym listem w bąbelkowej kopercie, bez żadnego potwierdzenia.
zaznaczyłam aby przypadkiem nie wysyłała go "PACZKĄ".
bo po co?
zwykły list w kopercie bąbelkowej kosztuje ok. 5zł.
wielokrotnie wysyłałam kucyki na wymianę w ten sposób więc wiem że się da i tyle to kosztuje.
przelałam jeszcze tego samego dnia Pani pieniądze, 10zł. za kucyka i 7zł. za wysyłkę bo doliczyłam kupienie koperty za ok. 1zł. a i tak mnie bardzo tanio wyszedł bo za 10zł. bym go raczej nigdzie nie kupiła.
ok, wszystko pięknie ślicznie, przelew poszedł, napisałam do Pani aby powiedziała mi kiedy go wyśle.
otwieram mejla, myślałam że Pani napisała mi że go wysłała, natomiast wiadomość brzmiała następująco:

"przykro mi, wysyłka kosztuje 9,50zł.".

WTF?
kompletnie nie wiedziałam o co chodzi, dlaczego wysyłka zwykłym listem w kopercie kosztuje aż tyle? 
wysłałam jej pieniądze, jeszcze o 2zł. więcej aby było na kopertę (takie mam dobre serce) i...?
ok, wkurzyłam się strasznie, napisałam do niej wiadomość lecz nie dogadałabym się z nią pisząc wiadomości, zadzwoniłam.
po przedstawieniu się, zapytałam grzecznie (na początku) o co chodzi.
Pani stwierdziła że u niej na poczcie taka wysyłka kosztuje 9,50zł. i inaczej się nie da wysłać.
mówię jej zatem, że to jest niemożliwe żeby taka wysyłka tyle kosztowała i dlaczego nie da się tak wysłać.
Pani powiedziała mi, że próbowała kucyka zmieścić w kopertę bąbelkową lecz po pierwsze NIE DAŁO SIĘ BO JEST ZBYT DUŻY, a po drugie w kopercie bąbelkowej nie przyjęli jej wysyłki na poczcie i ją odesłali (hahaha).
nosz...
zapytałam się jej DLACZEGO, ponieważ nie rozumiem kompletnie!?
NIE DAŁO SIĘ, KONIEC, KROPKA, POZAMIATANE.
mówię ok, spokojnie.
pytam się jej czy zapakowała go tak jak się umawiałyśmy i czy wysyła go listem zwykłym?
PRÓBOWAŁAM, NIE DAŁO SIĘ.
i jak tu z taką osobą rozmawiać?
wysłałam pieniądze, lecz Pani dalej brnęła w kłamstwa i powiedziała że jeżeli na tę wysyłkę nie doślę jej 3zł. to mi go po prostu nie wyśle.
w tym momencie się po prostu zagotowałam.
byłam bardzo nie miła, opieprzyłam babsko ile wlezie, powiedziałam wprost że kłamie i że doślę jej te zasrane 3zł. tylko bardzo bym chciała aby ta zabawka jednak do mnie doszła, ponieważ już kiedyś miałam podobną sytuację.
naprawdę jestem zawsze miła rozmawiając z ludźmi od których coś kupuję, grzecznie odpisuję, lecz to babsko przeszło samą siebie.
umawiam się z nią, ustaliłyśmy cenę, wysyłkę itp. a tutaj nagle o... taka sytuacja i szantaż o 3zł. ;-)
godzinę po moim telefonie i opierdzieleniu jej dostałam wiadomość: "kucyk wysłany".
liczyłam się z tym ze teraz to mi go po prostu już nie wyśle.
szkoda by mi było nie tych 20zł. (bo 3zł. jej oczywiście dosłałam) lecz samego kucyka...
mimo moich wątpliwości jednak mi go wysłała.

i tutaj zaczyna się druga historia, również bardzo zabawna :-)
otóż...

kucyk przyszedł do mnie w kopercie bąbelkowej, zawiniętej w folię spożywczą.
koperta była wydarta i zgięta na 4 części.
oczywiście baba wysłała go paczką na którą się wcześniej nie umawiałyśmy ;-)


druga bardzo ważna  rzecz...
była to największa koperta bąbelkowa jaką chyba sprzedają.
NIE ZMIEŚCIŁBY SIĘ?
jak mogą na poczcie nie przyjąć wysyłki w kopercie bąbelkowej?
po to właśnie wysłałam jej 2zł. więcej by taką kopertę na kucyka dokupiła.
ciężko mi zrozumieć niektóre osoby, naprawdę...
po co to kłamać i szantażować ludzi że nie wyśle, nawet jeśli umówiona kwota poszła na jej konto...
drugi raz trafia mi się taka sytuacja.
gdyby mi go nie wysłała, obiecałam sobie że nigdy nie kupię już nic od ludzi z olx.
oszukują, kręcą.
nieprzyjemna sytuacja, ale dobrze że Wigwam już jest u mnie cały i zdrowy :-)

Wigwam (Big Brother Ponies, 1987, US).
tak wyglądał jak go "rozpakowałam".
niestety ma ściętą mocno grzywę i ogon oraz kolczyk w uchu...

 musiałam go również porządnie wymoczyć ponieważ był brudny i zakurzony.

tutaj już po wyschnięciu :-)

niestety tak jak wcześniej pisałam ma mocno wyciętą grzywę... 

druga strona :-)
cieszę się że bardzo widać rumieńce i nie są starte, to dodaje mu uroku.

znaczek również nie jest ani trochę starty.

co mi się najbardziej podoba w facetach G1?
KOPYTKA! <3

kolczyk w uchu pozostawił po sobie dziurę, zastanawiałam się czy go nie zostawić aby nie było widać tej dziury ale jednak chyba nie... ;-)

uważajcie kupując cokolwiek na OLX, wielokrotnie już przekonałyśmy się jacy sprzedają tam krętacze i kłamcy.
niestety nie ma tam 100% pewności.

23 komentarze:

  1. Zapomniałaś dodać, że Pani powiedziała, że Ci go nie wyśle mimo, że kasa już do niej leciała :D
    Ja miałam tylko sytuację, że Pani wysłała mi G3 zamiast G1 pisząc, że to mąż pomylił. Na moje próby odzyskania G1 Pani zamilkła...Uroki OLX......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, tak, pieniądze już były! u niej na koncie lecz wysłać go nie chciała... xD

      Usuń
  2. Gratuluję Ci szczerze nabytku, co do tej sytuacji..
    Powiem tyle, na OLX są albo koszmarni albo złoci sprzedawcy :")
    Sama osobiście też się z takimi spotykam, szkoda gadać.
    Ale najważniejsze, że do Ciebie dotarł i wcale tragicznie nie wygląda! :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :-)
      tak, to prawda, czasami trafiają się tak przemili i fajni ludzie...
      to druga nie miła sytuacja która mi się zdarzyła kupując na olx.
      poprzednio Pani wysłała mi nie tego kucyka co trzeba, ponieważ "dzieci się nim bawiły", dostałam mniejszego od dłoni fejka a pieniędzy nie odzyskałam bo ani nie odpisywała ani nie odbierała telefonu...
      każdy by się wkurzył...
      całe szczęście że doszedł <3

      Usuń
  3. Na podstawie przeżyć na OLX idzie książki pisać...
    Sama też miałam wiele nieprzyjemności tym razem jako sprzedający i również były to problemy z przesyłką.. egh szkoda pisać nawet.
    Najważniejsze jednak, że kucyk dotarł do Ciebie cały i zdrowy. :) Graty i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba zrobimy nową zakładkę na blogu pt. "nasze przygody z OLX'em" :P
      na szczęście dotarł, dzięki wielkie :)

      Usuń
  4. Gratuluję fajnego poniakowego nabytku - po całej historii myślałam, że 'babsko' Ci go nie wyśle. Ale dobrze, że kuc jest u Ciebie ;).
    Mam nadzieję, że zobaczę go jeszcze na nie jednym zdjęciu!


    Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
    Paulina.

    http://dreamsmeadow3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napewno zrobię z nim jakąś fajną sesję, tylko niech zrobi się cieplej :-)
      gdyby nie wysłała to chyba bym do niej pojechała bo miałam adres :3

      Usuń
  5. No to mnie przestraszyłaś :/ czytając tego posta mam wątpliwości czy kupować z tamtąd kuce, a znalalzłam fajną ofertę 8 g3 za 50 zł. A 50 zł na drzewach nie rośnie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bym Tobie oraz wszystkim innym osobom radziła nie pisać, a dzwonić do ludzi, wtedy bardziej da się wyczuć człowieka po tonie głosu i sposobie prowadzenia rozmowy.
      gdybym do tej kobiety nie zadzwoniła, nie dogadałabym się w wiadomościach za nic.
      a przy okazji że mnie zdenerwowała kłamstewkami i robieniem ze mnie kretyna to jeszcze ją opierdzieliłam i chyba poszła po rozum do głowy :-)

      Usuń
  6. Niektórzy ludzie z olx to jak osobny gatunek. Przez tydzień ustalałam z kobietą warunki zakupu i wysyłki figurki tylko po to żeby na koniec dostać wiadomość "nie wysyłam". Jak kurde nie wysyłasz jak siedem dni wcześniej zgodziłaś się na wysyłkę za 6 zł?!

    Swoją drogą Pani ewidentnie bardzo zależało na tych 3 zł... Kurcze, to ja w takich sytuacjach już nawet nie informuję, że trzeba dopłacić za wysyłkę, bo to tylko 3 zł, a nie 30. Kiedyś miałam podobną sytuację jak poprosiłam o wysłanie lalki zwykłą paczką prio, która na 100% kosztuje 11 zł, nawet pokazałam sprzedającej, że tak wychodzi według cennika. I co? I po dwóch dniach dostaję informację, że paczka kosztowała 18 zł... Okazało się, że Pani zamiast zwykłego priorytetu wysłała paczkę 24h... Całe szczęście się wykłóciłam. xD
    Można się tylko cieszyć, że upragniony "gigantyczny" kucyk dotarł do ciebie w jednym kawałku i w "mikroskopijnej kopercie".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomniało mi się jeszcze, że całkiem niedawno Pani z poczty zwróciła mi uwagę, że jeśli następnym razem chcę wysłać zabawkę, to tylko paczką, bo listem wysyła się tylko książki i dokumenty. Oczywiście dalej wysyłam je listami, tak więc "da się". :>

      Usuń
    2. też zawsze wysyłałam listami i nikt nie miał z tym większego problemu... trzeba się kłócić z takimi osobami i przemówić im do rozsądku, może kolejnym razem pomyśli zanim coś zrobi i powie.

      Usuń
    3. Mi Pani na poczcie powiedziała, że listem jest lepiej bo poczta odpowiada za zostawianie awizo, a jak paczką to zatrudniają firmę i miałam sytuację ,ze nie dostałam dwóch awizo i o mały włos paczka by się wróciła.

      Usuń
  7. Mimo wszystko g1 bardzo ładny. Gratuluję! Mi ostatnio wpadł w ręce taki kucyk g3, który wygląda jak Pinkie Pie, a ma znaczek Rainbow. Jestem zaciekawiona, co to za kucyk. Może wy wiecie? Taki mały, ma różowe włosy takie jakieś rurkowate i małe oczy. Na My Little Wiki oznano go za jakiegoś Pyjama Plush, tyle, że mój ma bardziej różowe i lśniące włoski. I ma na kopytku niebieskie serce. No i jeszcze ten znaczek. Proszę o pomoc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Chyba znalazłam. Zdaje mi się że to Rainbow Pink.

      Usuń
  8. Cóż, kuc fajny i z tych dość drogich, mnie osobiście rażą ubytki we włosach choć za 10 zł można przeboleć. Sytuacje na olx, gdzie ludzie próbują "wyżulić" parę dodatkowych złotych na wysyłce to już klasyka, też miałam podobną, gdzie babka napisała, że wyśle tylko paczką, bo ona wysyła ZAWSZE tak a nie inaczej i dyskusji z takim delikwentem nie podejmiesz - tyke tylko, że ustrzeliłam wtedy 2 rzadkie G2 za 10 zł, więc w ogólnym rozrachunku warto było ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wtedy było warto skoro były to 2 rzadkie G2 :-)
      ja też dosłałam jej te 3zł. bo żal mi było kucyka, którego bardzo chciałam.
      w innym wypadku pokazałabym środkowy palec takiej osobie :P
      niestety coraz częściej takie akcje Nas spotykają...

      Usuń
    2. Ano, dlatego ja osobiście zawsze proszę o wystawienie na Allegro, z różnym skutkiem - niektórzy w ogóle tego nie chcą robić, inni za to doliczają sobie zawrotne kwoty w postaci 80, 90 groszy za wystawienie i prowizję, to już w ogóle są jaja ;) Fajnego masz bloga, śledzę od pewnego czasu ale teraz dopiero zdecydowałam się zagadać, keep it up! ;)

      Usuń
    3. niestety, nie każdy chce wystawiać na allegro... nie wiem jaki to problem, eh.
      80, 90 groszy to faktycznie śmieszne, mi się trafiło akurat 3zł. i chciało mi się śmiać ;)
      dzięki, zaglądaj częściej, zapraszamy :-)
      niedługo pojawią się nowości więc będzie co pooglądać :-)
      jest Nas tutaj sporo, prowadzimy go w 5 tylko nie każda zawsze ma czas na napisanie notki :-)

      Usuń
  9. A czy on nie powiniem mnieć kapelusza? :D

    OdpowiedzUsuń
  10. A czy on nie powiniem mnieć kapelusza? :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ludzie są niepoełnosprytni. Tez miałam taką sytuację przesyłka osztowała 10 zł po czym Pani do mnie pisze,że 14 bo sie pomylila i wyszło 13 plus koperta bąbelkowa. Kazałam jej dosłać zdjęcie i tyle faktycznie było uwaga bo wysałała paczką, której potem musiałam szukać skarżyć się na poczcie. Napisała mi to po fakcie, więc mogłam się uprzeć i nie dosłać jej tych 4zł ale źle bym se z tym czuła ale opiórkałam ja, że powinna to ze mną uzgodnić bo mogła rownie dobrze zrezygnowac albo jej wytlumaczyć, żeby wysłała listem ekonomicznym.

    OdpowiedzUsuń